Dlaczego wciąż nie mamy leku na raka?

08-07-2017

Każdego roku z nowotworami diagnozuje się miliony nowych pacjentów. Walka z tym typem chorób pochłania niewyobrażalnie wielkie fundusze i angażuje całe masy lekarzy i naukowców ze wszystkich zakątków świata. Więc dlaczego, mimo tak wielkiego wysiłku, ciągle nie mamy leku na raka?

[su_spacer]

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=3gcVW5ntMG4″]

Jeśli ta wiadomość jakimś cudem was ominęła, to spieszę donieść, że odpaliłam kanał na YouTube. Zachęcam was do jego subskrybowania, bo tak się składa, że w nadchodzących miesiącach szykuję dla was naprawdę dzikie mnóstwo odcinków, a subskrypcja to najlepszy sposób, by żadnego z nich nie przegapić.

Widzimy i czytamy się już niedługo!

[su_icon icon=”icon: heart-o”]Buzi![/su_icon]

13 odpowiedzi na “Dlaczego wciąż nie mamy leku na raka?”

  1. Weronika So pisze:

    Ach, uwielbiam Twojego bloga! Zaglądam tu od jakiegoś czasu, również na kanał na yt, i jestem zachwycona ;) Studiuję medycynę, także tematyka dla mnie niesamowicie interesująca. Wspieram i nie mogę się doczekać kolejnego posta :)

  2. Not me pisze:

    Kurczę, ale Ty jesteś super <3

  3. Dżi En pisze:

    Bo nie mamy go mieć? Naszym zadaniem jest zdychać w kolejkach do specjalistów, płacić podatki i składki, a potem wyciągnąć nogi przed emeryturą.

  4. Niestety światem rządzi pieniądz…

  5. Magda pisze:

    Kasia, wyjaśnisz mi czym różni się nowotwór od raka?

  6. De Ina pisze:

    Hej Kasiu, chciałam na początku powiedzieć Ci, ze to co robisz jest ultra inspirujące dla mnie. Strasznie wciągnęłam się w świat nauki, szczególnie biologii ponowie, bo zniechęceniu szkołą. Swoimi postami i filmami absolutnie trafiasz w zagadnienia, które mnie interesują.

    Chciałam Cię troszkę podpytac, a moze podrzucić temat na film lub post przy okazji. Bo zaczęłam zagłębiać się w wiele zagadnień w tym kancerogenezę.
    I cytując Wikipedię: „Kancerogeneza jest najczęściej wywoływana czynnikami rakotwórczymi, takimi jak: nadfiolet, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne czy niektóre wirusy”. I zastanawia mnie tak szczególnie ten nadfiolet czyli inaczej UV stosowane np zabiegach kosmetycznych (np lampy do hybryd). Fajnie byloby posłuchać o tym z jakimis naukowymi dowodami jak to promieniowanie faktycznie wpływa na mutacje w komórkach i czy ma to związek z powstawaniem nowotworów. Nie wiem do końca na ile wchodzi to w Twoją dziedzinę ze względu na fizycznie zagadnienia z tym związane, ale poczułam potrzebę podzielenia się z Tobą tymi przemyśleniami.

    Miłego wieczoru !
    Buzi :*

  7. Mamy rok 2017 a ludzie dalej myślą że nie ma leku na raka XD
    Wymyślono go już w 20 wieku ale pewne potężne grupy wyciszają wszystko … nawet umysły ludzi co widać po takich głupkowatych wpisach.

  8. flora pisze:

    Ostatnio czytałam w książce, i nie mogę sobie przypomnieć jakiej – że lek na raka mamy – i jest nim chemia. Że dajemy sobie wmówić, że leku nie ma, że chemia jest be, i w sumie poniekąd się z tym zgadzam.

  9. Savanska pisze:

    Nawet gdybysmy mieli lek na raka, to bylby on tak cenny ze pewnie stalby sie dostepny tylko dla wąskiej grupki płacącej za to ogromne pieniądze.

  10. Temat bardzo ciężki. Ale nie tylko na raka nie ma jeszcze lekarstwa.

  11. Leszek Satora pisze:

    Obowiązującą teorią dotyczącą nowotworów jest Somatic Mutation Theory (SMT), która (ogólnie ujmując zakłada), że przyczyną nowotworów są mutacje zachodzące w pojedynczej komórce. W 1999r została ogłoszona i szczegółowo opisana konkurencyjna teoria Tissue Organization Field Theory (TOFT) wskazująca zaburzenia między komórkami i tkankami jako główną przyczynę nowotworów. Różnica między nimi jest zasadnicza: SMT opisuje komórki naszego ciała jako pozostające w „spoczynku” – czynnikiem zaburzającym (chorobotwórczym) jest mutacja. TOFT sugeruje, że komórki naszego ciała pozostają w równowadze dynamicznej (cały czas chcą się dzielić), jeśli w jakiś sposób zaburzymy tę równowagę, to zaczyna się proces nowotworowy. Wprawdzie teoretycznie wykazano wyższość TOFT nad SMT, ale niestety ta ostatnia cały czas wyznacza kierunki badań nad „rakiem”. I tak, ciągle poszukuje się np. onkogenów, które według TOFT są skutkiem a nie bezpośrednią przyczyną tej strasznej choroby.
    Ale, jeśli uda się potwierdzić eksperymentalnie teorię TOFT, to zmieni ona całkowicie podejście zarówno do leczenia, jak również znalezienia bezpośredniej przyczyny raka.

  12. Krzysztof pisze:

    Pani Kasiu! Znalezieniem leku na raka nie jest zainteresowany żaden koncern medyczny i dlatego go jeszcze nie ma. Dobry pacjent to stały pacjent a nie pacjent wyleczony! To co Pani robi to przetwarzanie bełkotu naukowego współczesnej medycyny. A gdzie o tym, że jesteśmy energią i każde nasze działanie nią jest i jaki to ma wpływ na nasze zdrowie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.