Cichy zabójca, podstępnie planujący krwawą zagładę ludzkości szkodnik, kumpel dżenderu i ekipy z zakonu iluminatów. GMO. Zaręczam, że w minionych dniach atakowało cię już z kilku niespodziewanych miejsc. Oto jego strategiczne kryjówki. [su_spacer]
1. Sery podpuszczkowe
Co było dzisiaj na śniadanie? Czyżby kanapka z serem? A może pleśniowy brie z żurawiną? Mozzarella i łosoś? Do produkcji wszystkich tych serów stosowana jest podpuszczka – enzym wywołujący ścinanie się mleka. Naturalnie występuje on w żołądkach ssaków i dawniej pozyskiwany był z brzuszków cieląt. Obecnie stosuje się podpuszczkę produkowaną przez genetycznie zmodyfikowane mikroorganizmy. Dzięki temu produkcja serów jest tańsza, wydajniejsza i mniej okrutna – cielęce żołądki nie muszą już być w jej imię rozpruwane.
[su_spacer]
2. Proszek do prania
Kojarzycie te wizualizacje z telewizyjnych reklam, w których mikroskopijne cząsteczki proszku do prania atakują brud i bezlitośnie go rozpuszczają? Prawdopodobnie twórcom reklam chodziło o enzymy, dzięki którym skuteczność detergentów jest większa. To one usuwają te najgorsze plamy, a produkowane są w ogromnych bioreaktorach przez mikroorganizmy o zmienionym genomie.
[su_spacer]
3. Soja
Soja to, obok kukurydzy, rzepaku i bawełny, roślina transgeniczna o jednej z największych powierzchni upraw na świecie. Co takiego zmodyfikowano w naturalnej soi? Wprowadzono do niej gen warunkujący odporność na jeden ze środków zwalczających chwasty. Dzięki takiemu zabiegowi pola uprawne soi mogą być opryskiwane bez obaw o to, że plony (tak jak chwasty) ucierpią. W Polsce uprawa tej odmiany nie jest dopuszczona, ale importowanie już tak. Transgeniczna soja stanowi jeden z podstawowych składników pasz dla zwierząt hodowlanych i drobiu. Oznacza to, że kura znosząca jajka na twój omlet przez całe życie żywiła się GMO.
[su_spacer]
4. Piwo i słodkości
Słowo klucz: alfa-amylaza. To produkowany na wielką skalę przez zmodyfikowane genetycznie bakterie enzym, który znalazł bardzo szerokie zastosowanie w przemyśle żywnościowym. Jego zadaniem jest rozkładanie skrobi do prostszych cukrów. Mechanizm ten wykorzystuje się m.in. do produkcji alkoholu, którego bazą są przecież bogate w skrobię zboża i ziemniaki (w trakcie słodowania piwa, alfa-amylaza upłynnia zacier). Wykorzystuje się ją również do produkcji znienawidzonego przez dietetyków syropu glukozowo-fruktozowego, obecnego dosłownie wszędzie – od jogurtów, przez mrożone herbaty aż po żelki i batony. [su_spacer]
5. Apteka
Stawiam piątaka, że ktoś z grona twojej rodziny lub znajomych choruje na cukrzycę. Stosowana obecnie w jej leczeniu insulina wytwarzana jest przez zmodyfikowane genetycznie bakterie. Mikroorganizmom tym wszczepiono ludzki gen odpowiedzialny za produkcję hormonu, sprawiając, że w warunkach laboratoryjnych uzyskać można produkt w stu procentach identyczny z tym, który wytwarza ludzkie ciało. Zanim wymyślono i opatentowano tę metodę, cukrzyków leczono insuliną pochodzenia zwierzęcego. Była ona traktowana jako substancja obca, w związku z czym układ odpornościowy szybko ją unicestwiał. Dlatego u chorych trzeba było systematycznie zwiększać jej dawki.
Inni chorzy, których życie stało się łatwiejsze dzięki GMO i tzw. biofarmaceutykom to osoby z przewlekłym zapaleniem wątroby typu C, stwardnieniem rozsianym, czy zaburzeniami wzrostu.
[su_divider top=”no”]
W ciągu ostatnich pięciu dni zetknęłam się ze wszystkimi powyższymi produktami i… udało mi się przeżyć.
Uff, było blisko.
[su_panel background=”#2b9cc7″ text_align=”center” url=”http://kasiagandor.com/2014/12/o-nieswiezym-pieczywie-prosto-z-pieca-i-drozdzach-w-szaliku/”]PRZECZYTAJ TEŻ: DROŻDŻE W SZALICZKACH[/su_panel]
[su_icon icon=”icon: heart”]Buzi![/su_icon]
Mnie atakuje od kilku dni mrożone (!!111) pieczywo z Lidla. Bronię się jak mogę, zjadłam już cały chleb drwala.
rozwal go siekierą, jak na drwala przystało.
Uwielbiam chleb drwala z Lidla! Właśnie się raczę kanapką :-)
Love GMO w serze !!!!
Kura z gmo fantastyczna :D
Ale przekłamanie !! Kura ogląda telewizor na starym odbiorniku co znaczy że jest to kura ze starych czasów a wtedy nie było Gememo !1
Nie mogę się przestać śmiać z tego komcia. Cudowny jest <3
To ja dorzucam do puli jeszcze pomidorki, którym modyfikuje się gen odpowiedzialny za turgor. Czyli pomidorki są pięknie jędrne i nie kapcieją szybko, a przynajmniej nie na tyle szybko, żeby nie dało się ich w jednym kawałku przetransportować z plantacji do osiedlowego warzywniaczka :)
Pakują je teraz wszędzie, gdzie popadnie. Niestety.
Kolejny świetny wpis z mojej ulubionej serii, prymusko ty! W przyszłym roku czeka Cię nie tylko zaszczytne miejsce w rankingu Jasona, ale i stypendium naukowe, czyli hajs, hajs, hajs i jeszcze więcej hajsu :-D (czyli kanapki już nie z nutellą, lecz z tłustym hajsem, jak u D.Masłowskiej). I tego Ci, Kasiu, życzę ;-)
Aww <3 dziękuję!
Ani od podpuszczki ani alfa-amylazy brzuszek ani głowa mnie nie boli, a gmo’wej insulinie biję brawo, ale soja odporna na Roundup to poważna sprawa na skalę światową, a do tego bardzo opłacalna machloja…
Wreszcie znalazłam wpis jakiego szukałam, który nie robi z GMO wielkiego potwora, która zgładzi ludzkość i za to dziękuję :)